Zimą jesteśmy bardziej narażeni na choroby. Przez obniżoną odporność łatwiej o złapanie wirusa i przeziębienie. Tymczasem o tej porze roku nie tylko minusowe temperatury niosą zagrożenie dla zdrowia. Miło jest posiedzieć przy kominku lub podkręcić grzejniki, gdy za oknem szaleje zawierucha, ale okazuje się, że w ten sposób można sobie zaszkodzić. Stałe ogrzewanie pomieszczeń prowadzi do przesuszenia powietrza, a to z kolei bardzo niekorzystnie wpływa na organizm. Nawilżacze powietrza pomogą w zapobieganiu tej sytuacji. Jakie korzyści wynikają z ich używania?
Suche powietrze – skutki dla zdrowia

Domowy nawilżacz powietrza
Niegdyś, na grzejnikach wieszano specjalne pojemniczki z wodą albo kładziono na nie mokre ręczniki, które miały zapobiegać przesuszaniu powietrza. Obecnie, na rynku jest wiele sprzętów, których przeznaczeniem jest właśnie poprawa wilgotności naszych wnętrz. Jednak oprócz korzyści dla zdrowia, chcemy, aby nawilżacz powietrza przyjemnie komponował się z wystrojem pomieszczeń. Dobrze jest również, żeby był wykonany z nietoksycznych, ekologicznych materiałów.
Włoska firma Creativando wychodzi naprzeciw wszystkim tym oczekiwaniom. Ich ceramiczne, ręcznie robione nawilżacze można dostać w różnych ciekawych formach i dzięki temu z łatwością dopasować do stylu swojego mieszkania. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby potraktować je także jako element dekoracyjny. Nawilżacz powietrza kapelusz sprawdzi się do wnętrz w nowoczesnym stylu, ale też wszędzie tam, gdzie jest minimalistycznie i przydałby się nietypowy akcent. Równie ciekawie prezentuje się nawilżacz powietrza guzik. Idealnie uzupełni wystrój pokoju dziecięcego, ale też salonu, czy łazienki. Z kolei miłośników bardziej klasycznych rozwiązań zainteresuje nawilżacz powietrza ring. Jego prosta forma w nienachlany sposób przyozdobi każde pomieszczenie.
Profesjonalny, dobry jakościowo nawilżacz powietrza posłuży nam przez wiele lat. Nawet jeżeli inwestycja wydaje się spora, z pewnością warto. Chodzi przecież nie tylko o zdrowie własne, ale też wszystkich członków rodziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz